Tufy wulkaniczne
Pierwszym etapem wulkanizmu na Górze św. Anny było powstanie wulkanu lawowego. Po tysiącach lat aktywności pusta przestrzeń komory wulkanicznej uległa zapadnięciu. Wówczas to, wielkie bloki nefelinitu, tufu i skał osadowych (trias i kreda), oderwane zostały od poziomu swojego pierwotnego występowania i przesunięte w głąb ziemi, kilkadziesiąt metrów poniżej powierzchni terenu.
O niezaprzeczalnym istnieniu wulkanu na Górze św. Anny świadczą obecnie: słupy nefelinitowe odsłonięte w kilku miejscach (odkrywka przy głównych schodach do bazyliki, słupy w najgłębszej części kamieniołomu) oraz licznie spotykany materiał piroklastyczny występujący na zboczach kamieniołomu w którym obecnie się znajdujesz. Oglądając dokładniej materiał piroklastyczny możesz dostrzec: fragmenty bomb wulkanicznych, lapilli i drobnych elementów skał osłony komina wulkanicznego.
ANNOGÓRSKIE POMPEJE?
Wulkany eksplozywne wyrzucają wysoko w górę popioły, które przemieszczają się czasami setki kilometrów od centrum erupcji. Materiał ten, przepełniony pęcherzykami gazu, w momencie zmniejszenia ciśnienia, bardzo szybko się rozpręża. Powoduje to rozpylenie magmy na miliardy małych cząsteczek, które w zależności od swojego ciężaru i siły wiatru opadają bliżej lub dalej od stożka, tworząc w ten sposób naprzemianległe warstwy z lawą. Warto w tym miejscu dodać, że rozżarzony pył w połączeniu z parą wodną, to najgroźniejsze zjawisko towarzyszące erupcji. Przemieszcza się on bardzo szybko, dużo szybciej niż potoki lawowe, a do tego opadając szczelnie pokrywa całą okolice i wznieca pożary. Przekonali się o tym już starożytni mieszkańcy Pompejów. Wielu z nich zginęło w wyniku uduszenia i poparzeń (wybuch Wezuwiusza 24 sierpnia 79 r. n. E.).
BLOCZKI, BOMBY I LAPILLE...
W bardzo drobnej, brunatno-czerwonej masie tufu (piaski pyły wulkaniczne - ziarna do 2 mm grubości), „zatopione” są większe kawałki porwanej lawy przeważnie ostrokrawędziste, rzadziej zaokrąglone. Dochodzą one nawet do 22 cm. Bloczki ostrokrawędziste to kawałki spojonej lawy wcześniejszych wylewów, które dostały się w obręb warstwy tufowej, najprawdopodobniej podczas ostatnich erupcji wulkanu. Zaokrąglone fragmenty, czasami wrzecionowate, są przykładem formowania się płynnej lawy w powietrzu, która wirując zastygała w pędzie, tworząc przypominające „krople deszczu” lapille lub większe bomby wulkaniczne. Znajdowane bomby wulkaniczne mogą mieć rozmiar od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów średnicy.