Trias obszaru Śląska
We wczesnym triasie teren Śląska położony był w ciągu wyniesień oddzielających strefę oceanu Tetydy od jej północnego obszaru marginalnego, nazywanego basenem germańskim. Rejon Góry Św. Anny, który dzisiaj znajduje się na szerokości geograficznej 50o27’, leżał znacznie bardziej na południe (ponad 3000 km od obecnego położenia), w okolicy Zwrotnika Raka (23o szerokości geograficznej). Lokalizacja ta implikowała dominację suchego i gorącego klimatu przez prawie cały okres triasu. Powstawały wówczas osady kontynentalne, o typowej dla półpustynnych terenów czerwonej barwie. Rzeki i jeziora wypełniały się wodą w okresie rzadkich, ale ulewnych deszczy, w pozostałym czasie były wyschnięte. Jak wynika z danych badań sedymentologicznych, paleontologicznych i magnetostratygraficznych, z końcem wczesnego triasu wody oceaniczne przekroczyły strefę grzbietu poprzez system obniżeń i cieśnin, rozwiniętych na reaktywowanych uskokach hercyńskich strefy morawsko-śląskiej. W triasie środkowym dotarły aż po obszar obecnego Morza Północnego i Anglię. Doprowadził to do stopniowego zalania wcześniejszych lądów i utworzenia rozległego, choć płytkiego morza, tzw. Morza Germańskiego. W Polsce utrzymało się ono przez 15 mln lat. Akwen ten był w znacznym stopniu izolowany od leżącego na południu oceanu Tetydy przez wielkie wyspy. Trzy wąskie i długie cieśniny, w dodatku czasami zanikające, nie wystarczały do łatwej wymiany wód i organizmów pomiędzy basenami, toteż faunę Morza Germańskiego cechuje pokaźny endemizm, stwierdzony między innymi w utworach kamieniołomu Ligoty Dolnej i Góry Św. Anny. W większości występujących tu skalnych formacji ponad połowa gatunków, to formy znane wyłącznie z Opolszczyzny albo tylko z basenu germańskiego. Najważniejsza z trzech cieśnin zaczynała się właśnie na Śląsku, w rejonie czeskiej Ostrawy, skąd prowadziła na południe, ku oceanowi. Dlatego też w opolskich skałach można znaleźć więcej zwierzęcych kości z odległego oceanu południowego, niż w Niemczech, czy w rejonie świętokrzyskim. Środkowotriasowa transgresja morska (wapień muszlowy) osiągnęła swoje maksimum w anizyku, który wyróżnia szczególnie duży udział fauny tetydzkiej oraz powstaniem najstarszych na świecie, datowanych raf koralowcowych mezozoiku, budujących tzw. warstwy karchowickie.
Okres schyłku anizyku cechuje regresja morska, która na obszarze Polski południowej zaznaczyła się tworzeniem wapieni i dolomitów z ewaporatami, charakterystycznymi dla środkowego wapienia muszlowego. W czasie następnej transgresji, powstał kolejny kompleks osadów wapiennych tzw. górnego wapienia muszlowego, wykazujący jednak kilkukrotnie mniejszą miąższość od kompleksu dolnego wapienia muszlowego. Wynikało to przede wszystkim z ruchów wypiętrzających, prowadzących do spłycenia, a następnie wynurzenia obszaru śląsko-krakowskiego, co znajduje swój zapis w powstaniu mieszanych osadów, węglanowo-klastycznych najwyższego wapienia muszlowego oraz erozji starszych osadów trwającej do początków późnego triasu - karniku. Osady triasu górnego wskazują na przemienne fazy sedymentacji płytkomorskiej i lądowej z ewaporatami oraz okresami silnej erozji (np. piaskowca trzcinowego), związanej z wczesnokimeryjskimi ruchami tektonicznymi.
Stopniowe zwilgotnienie klimatu w noryku, związane było z dryftem omawianego obszaru na północ. Spowodowało to zanik ewaporatów i tworzenie osadów efemerycznych rzek roztokowych, formujących pstre utwory równi mułowcowych, znanych miedzy innymi z bogatych brekcji kostnych z Krasiejowa, czy Lipia Śląskiego. U schyłku triasu, w retyku, doszło do dalszej pluwializacji klimatu, a w związku z tym, ożywienia procesów erozji.